Złota 5! #3
Złota 5!, czyli 5 „różności”, które polecam i z których sama korzystam. Będą rzeczy do domu, aplikacje, kosmetyki, produkty spożywcze, przydasie… no różne różności 🙂 O każdym mogę powiedzieć, że zmienił moje życie lub bardzo ułatwił, że nie wiem jak bez niego żyłam, że jest najlepszy, mogę też coś kochać i zachwycać się bez końca więc kiedy takie frazy będą się powtarzać to nie hejtujcie 🙂 Bo w końcu to Złota 5! i jeśli coś tu trafiło znak to, że polecam na 100%! Czasami coś ma jakiś minus, ale zawsze uczciwie o nim wspomnę. Mam nadzieję, że ta seria przypadnie Wam do gustu!
Jeśli kupicie coś z mojego polecenia i się idealnie u Was sprawdzi to hasztag dla tej serii brzmi #zlota5_mrsk . Możecie oznaczać mnie na Instagramie * 🙂
I jeszcze taka informacja: minimalna część z tych rzeczy, które pojawią się w Złotych 5! ma swoje recenzje na blogu. Jeśli nie ma dodatkowego wpisu, a macie pytania to zapraszam do zadawania ich w komentarzu na dole lub za pomocą Instagrama pod tym zdjęciem ( klik ).
Co dziś w złotej piątce? Pranie, jedzenie, czytanie, słuchanie i spa 😉 Mam nadzieję, że znajdziecie coś dla siebie 🙂
Kolejność zupełnie przypadkowa!
Tu Okuniewska- dopiero poznaję świat podcastów. Myślę, że zaczęłam o najlepszego 🙂 Tu Okuniewska to podcast o życiu Polki mieszkającej na Islandii, która naprawdę ma coś do powiedzenia, czasami przeklina, kocha nowe Knoppersy i chodzi do Teda 🙂 Ta Dziewczyna ma naturalny dar mówienia, a barwa jej głosu jest cudowna. Z podcastów dowiecie się jak wygląda życie na Islandii, poznacie śmieszki o Islandczykach i dowiecie się jak się żyje w mroku…tam wiecznie jest ciemno 😉 Uwielbiam Ją! I nie znam chyba nikogo kto tak ślicznie przeklina 😉 Podcasty dostępne na Spotify i You Tube. Minusik: brak 🙂
Kapsułki do prania Persil DISCS- zawsze używałam proszku do prania, aż pewnego dnia Koleżanka z pracy poleciła mi kapsułki do prania. Nie jakieś konkretne tylko ogólnie jako sposób prania. Przetestowałam różne i z czystym sumieniem mogę polecić tylko kapsułki do prania Persil DISCS, są do koloru i do białego ( dwa różne 😉 ). Tkaniny po praniu są doprane, zachowują kolor i mam wrażenie, że nie niszczą się wcale, oczywiście te dobre tkaniny. Dobrze się rozpuszczają, a ubrania w dotyku są czyste, bez takiego jakby mydlanego osadu. Są doskonale wypłukane. Jak dla mnie jedyny słuszny wybór 🙂 Wrzucasz do pralki, następnie wkładasz pranie i wstawiasz 🙂 Nic się nie rozsypuje! Pyk i już 🙂 Minusik: cena 😉 Za jedną kapsułkę płacimy około 1 zł, ale często są w fajnych promocjach na Allegro lub np. w Rossmannie.
Legimi- o tej aplikacji już pisałam, ale pomyślałam, że musi znaleźć się w Złotej 5! 🙂 Aplikację Legimi pobieracie w Sklepie Play na swój telefon ( możecie też na tablet lub czytnik ink BOOK ) i przez 14 dni możecie ją testować zupełnie za darmo. Macie dostęp do ponad 60 tysięcy tytułów ( ebooków i audiobooków ). W zasobach tej internetowej biblioteki znajdziecie najlepszych Autorów książek ze wszystkich możliwych gatunków. Aplikacja jest płatna, ale jest zupełnie legalny sposób jak nie płacić 😉 Szczegóły znajdziecie w moim wpisie, o tu tu ( klik ) 🙂 Minusik: nie znajdziecie tam wszystkich tytułów i jest dość słaba synchronizacja pomiędzy urządzeniami.
Biolaven Organic, żel do mycia twarzy- obłędnie pachnący żel do mycia twarzy, to otulona sierpniowym słońcem lawenda zamknięta w białym opakowaniu. Pięknie oczyszcza, ale jest przy tym delikatny i nawilżający. Ma leciutko żelową konsystencję, pompka wyciska małą porcję produktu ( używam dwóch pompek ). O jego właściwościach i opiniach innych przeczytacie tu ( klik ). Używam go już po zmyciu makijażu, to chyba najprzyjemniejszy etap oczyszczania. Ten zapach, miękkość i przyjemność z jaką delikatnie myje skórę twarzy … Najlepszy! Minusik: trudno go kupić stacjonarnie i jak dla mnie opakowanie mogłoby być większe. Kupisz go np. tu ( klik ).
Wafle kukurydziane cienkie solone z Lidla- produkt bezglutenowy ( jeśli ma to dla Was jakieś znaczenie ). W opakowaniu jest 7 wafli. W mojej opinii nie ma smaczniejszych wafli na rynku, smakują jak najlepszy popcorn, są idealnie słone, bardzo chrupiące, prawie nie mają kalorii. Można jeść je same, ale polecam spróbować posmarować wafla masłem orzechowym…przepyszne i tanie! Minusik: brak 🙂
________________________________________________________________________________________________
I to wszystko na dziś 🙂 Piszcie co u Was ma status Złotej 5! 🙂
Inne wpisy z tej serii:
Przypominam o hasztagu: #zlota5_mrsk jeśli kupicie coś z mojego polecenia w tej serii i zakochacie się tak jak ja 🙂 to koniecznie oznaczcie mnie na Instagramie 🙂
* Od dłuższego czasu ja i Facebook nie możemy się dogadać…dlatego nie zamierzam inwestować w niego swojego czasu i pieniędzy. Będę tam promować moje posty, ale nic poza tym. Dlatego jeśli chcecie mieć ze mną kontakt to tylko przez Instagram ( klik ) lub maila mrsk.pl.blog@gmail.com 🙂
Zostaw komentarz