Koronawirus- o maseczkach! oraz jakie środki ostrożności stosujemy
!!! NAJWAŻNIEJSZE TO #ZOSTAŃWDOMU !!!
Jak pisałam ostatnio maseczki wzbudzają skrajne emocje. Jedni mówią nie noś! Drudzy noś! Ja i moja rodzina jesteśmy w teamie #nośmaseczkę. Podkreślę jedynie, że nie nosimy tych, które są potrzebne tylko pracownikom medycznym, bo te zostawiamy dla pielęgniarek, ratowników medycznych, lekarzy, salowych…
Dzisiaj chciałabym napisać o noszeniu maseczek i o naszych środkach ostrożności. Podrzucę Wam też publikacje i moje tzw „źródła” wiedzy medycznej. Nie jestem ekspertem, robię o co podpowiada mi instynkt samozachowawczy i nie zamierzam ani nikogo namawiać, ani nie pozwolę aby ktoś oceniał mnie. Jeśli więc nie jesteś zainteresowany to nie czytaj dalej.
Zacznijmy od maseczek. Maseczki jednorazowe są TYLKO dla personelu medycznego, są trudno dostępne bo ktoś kto powinien zabezpieczyć zapasy, tego nie zrobił. Dlatego zostawmy je w spokoju, zwłaszcza, że cena jednej maseczki jest kosmiczna! Gdybym miała zapasy takich maseczek oddałabym je na mój oddział neurologii, ale nie mam.
Dla mnie, w obecnej sytuacji, absolutną koniecznością jest noszenie maseczki ( lub np. szalika ) ponieważ każdy z nas może być nosicielem bezobjawowym. Sama byłabym spokojniejsza gdyby ktoś obok mnie w miejscu publicznym miał maseczkę. Taką maseczkę możecie uszyć sobie sami lub kupić. Pamiętajcie jednak, że jeśli zdecydujecie się na zakup maseczki handmade, na portalach aukcyjnych, to jej cena nie powinna przekraczać 10 zł ( najuczciwsza oferta to 3 zł za sztukę z agrowłókniny, a 5 zł za bawełnianą), inaczej jest to złodziejski biznes i żerowanie na pandemii. Oczywiście są maseczki, które są uszyte z droższej tkaniny, mają odpowiednie atesty i dodatkowe koszty, ale taką pewność możecie mieć tylko u zaufanego polskiego producenta, który nie narazi swojej wypracowanej przez lata pozycji na rynku aby zarobić na koronawirusie. W przypadku takiego producenta dochodzą dodatkowe koszty takie jak podatek i inne pochodne.
Przykładem takiego Producenta jest firma Favillier ( klik ), której Właścicielka na prośbę swoich Klientek, rozpoczęła produkcję maseczek. Ty kupujesz jedną, a firma Favillier przekazuje szpitalom kolejne dwie. Płacisz Ty 🙂 Wg zapewnień Właścicielki, nie zarobi nic 🙂 ,a maseczki produkuje ze skrawków jakie pozostały na magazynie po produkcji najpiękniejszych chust na polskim rynku 🙂 To jest dobro 🙂 Cena maseczki na stronie Favillier to prawdopodobnie 19 zł za trzy sztuki, z tymże Ty dostajesz jedną, a służby medyczne dwie 🙂 Sprzedaż rusza prawdopodobnie od 30 marca.
Możecie również uszyć sami taką maseczkę. W internecie jest mnóstwo tutoriali, ale ja polecę Wam ten z którego korzysta mój Mąż, który szyje właśnie maseczki dla naszej rodziny. Jeśli się uda, również dla oddziału neurologii w naszym mieście. Szyje sam, z materiałów jakie znalazł w domu. Dokupił jedynie gumkę. Takie maseczki można prać i dezynfekować, a jako filtr posłużyć może nawet kawałek złożonego ręcznika papierowego.
!!! Ważne !!! Te maseczki nie chronią Ciebie przed koronawirusem, ale chronią innych jeśli jesteś cichym nosicielem!
Tutaj macie link do świetnego tutorialu wraz z wykrojami: ( klik ).
Lub troszkę prościej:
Jak prawidłowo używać maseczki dowiecie się tu: ( klik ).
My po zdjęciu maseczki wkładamy ją do foliowej reklamówki i pryskamy spirytusem. Następnie pierzemy i suszymy w suszarce.
Kolejną opcją są maseczki antysmogowe, przeciwpyłowe z filtrem węglowym. Maseczkę kupujecie raz, a następnie wymieniacie filtry wg zaleceń producenta. Nasze maski kupiłam na stronie dragonmask.pl , wybrałam model maska dragon sport 2, w kolorze army green ( nie było innych kolorów w tym czasie ), a dla Męża moro. Cena takiej maski to 199 zł w zestawie z dwoma filtrami, cena jednego filtra to 14 zł 99 gr. Aktualnie sklep oczekuje na dostawę, która ma być w kwietniu. Taką maskę również należy prawidłowo zdejmować i dezynfekować wg zaleceń producenta.
Kiedy obowiązkowo musicie zasłonić usta i nos? Idąc do jakiejkolwiek placówki medycznej! Musimy chronić nasze służby medyczne! BEZDYSKUSYJNIE!
Moim zdaniem taki obowiązek powinien być również w aptekach i sklepach, aby chronić Sprzedawców.
Zostawiam Wam także link do artykułu na blogu Mamy Ginekolog właśnie o maseczkach, stamtąd też pochodzi zamieszczony powyżej link o tym jak prawidłowo używać maseczki. Link do artykułu ( klik ). Znajdziecie tam wiele przydatnych informacji, ale te „koronawirusowe” to:
Rękawiczki jednorazowe, nosimy obowiązkowo! Jeśli nie macie „gumowych” to możecie używać takich foliowych, które są w sklepach lub stacjach benzynowych. Ostatecznie zwykłych bawełnianych, ale to raczej ostateczność. Jeśli nie mamy rękawiczki, to używajmy chusteczek higienicznych i przez chusteczkę dotykajmy innych rzeczy w sklepach itp.
Jak używać rękawiczek jednorazowych: ( klik ).
Ostatnio pisałam Wam, że do naciskania guzików np. w windzie używamy wykałaczek, ale mój Mąż odkrył lepszy sposób. Używamy zapalniczki, za jej pomocą naciskamy guzik, a następnie ją zapalamy i „wypalamy wirusa” . Pokazał to Polak mieszkający w Chinach. Podlinkuję Wam filmik, który warto oglądnąć aby zobaczyć jak to wygląda w Chinach. Zdziwicie się co tam oznacza dezynfekcja!
Link do filmu ( użycie zapalniczki od 3 minuty ): ( klik ).
Zamawianie i odbieranie paczek. Zamawiamy paczki do paczkomatu i odbieramy za pomocą aplikacji bezdotykowej. W filmiku powyzej widzicie również sposób jak otwierać paczki i my również stosujemy się do tych zasad. Towary z zewnątrz również dezynfekuję. Jeśli jednak nie ma opcji paczkomatu to zawsze prosimy kuriera aby zostawiła paczkę pod drzwiami.
Dezynfekcja dłoni i rzeczy to dziś podstawa. A jak wiadomo ciężko jest teraz dostać płyny i żele antybakteryjne. Najczęściej takie żele pojawiają się w Aptece Gemini ( klik ), ale musicie śledzić temat. Najlepszą aktualnie opcją do dezynfekcji jest spirytus, również trudno go dostać ale można. Na jego bazie zrobicie zarówno płyn do dezynfekcji rąk jak również płyn do dezynfekcji powierzchni. My dezynfekujemy wszystko i często.
W aucie klamki, deskę rozdzielczą, dźwignię zmiany biegów, kierownicę, rączki, pasy itp.
W mieszkaniu klamki, przyciski wszelakie, klucze, telefony, gałki mebli, blaty, krany, domofon, wizjer, piloty, zakupy i paczki…wszystko co wpadnie mi do głowy. Dodatkowo kartę płatniczą i portfel.
Głównie robię to za pomocą spirytusu w atomizerze. Psikam i zostawiam, nie wycieram!
Mycie rąk jest dziś tak ważne jak nigdy wcześniej. Ciepłą wodę i mydło ma chyba każdy.
Jak prawidłowo myć ręce ( klik ).
Ogólnie bardzo serdecznie polecam Wam kanał na YT Uczymy Ratować Życie ( klik )!
Ubrania pierzemy praktycznie po każdym wyjściu, a później suszymy w suszarce do ubrań.
Zakupy robi tylko mój Mąż, raz/dwa razy w tygodniu. Zawsze w rękawiczkach i maseczce płacąc kartą. Nie kupujemy mięsa już na stoiskach, tylko takie pakowane hermetycznie. Warzywa myjemy w ciepłej wodzie, a po ich obróbce myjemy dłonie. To co mogę to dezynfekuje po przyjściu do domu, mam tu na myśli zafoliowane rzeczy lub takie w kartonach. Świeże ryby najpierw mrożę.
Nie spotykamy się z nikim, odmawiamy nawet przyjaciołom. Raz w tygodniu jeździmy do mojego Teścia, ( mieszka w innym mieście ) aby wymienić się „giftami” typu maseczki czy rękawiczki, albo spirytus 😉 Nie dotykamy się, zachowujemy odległość!
Myślę, że napisałam już chyba wszystko co planowałam. Dajcie koniecznie znać jakie środki ostrożności Wy stosujecie i jak się czujecie w tym szaleństwie? Pozwolę sobie ten wpis uzupełniać ( pod spodem ) jeśli coś się zmieni, bo tak naprawdę to nic nie wiemy!
!!! NAJWAŻNIEJSZE TO #ZOSTAŃWDOMU !!!
A jak już musisz wyjść? Jak się przygotować? Jak robić zakupy? Jak dezynfekować dom? Ile przetrwa wirus? Jakiej potrzebuje temperatury?
Odpowiedź w filmie Okiem Chemika:
Źródła medyczne z których ja czerpię wiedzę:
- Mama Ginekolog- blog ( klik ), Instagram ( klik )
- Doktorek Radzi- blog ( klik ), Instagram ( klik )
- Doktor Czarniecki- Instagram ( klik )
- Najlepszy! Chirurg Paweł- Instagram ( klik ).
Zostaw komentarz